Woskowina. Poznaj jej właściwości

Lekarz Irena M. Wojtowicz

Jednym z problemów dotykających znaczną część społeczeństwa jest nadmierne gromadzenie się woskowiny w uszach. W świadomości wielu ludzi woskowina w uszach jest kojarzona raczej negatywnie, jako coś, czego należy się pozbywać. I rzeczywiście, zbyt duża jej ilość może być kłopotliwa. Jednak naturalnie pełni ona ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu ucha. Aby przybliżyć skąd właściwie bierze się woszczyna, z czego się składa i po co jest wytwarzana - należy odpowiedzieć na parę pytań.

Po co nam woskowina?

Woskowina chroni nasz przewód słuchowy. Składa się z mieszanki wydzielin gruczołów łojowych i woskowinowych a jej główne składniki to: skwalen, lanosterol i cholesterol. Podstawowa funkcja woskowiny to zabezpieczanie przewodu słuchowego przed czynnikami zewnętrznymi. Woskowina wykazuje właściwości nawilżające oraz natłuszczające nabłonek. Jej lepka konsystencja powoduje także przywieranie zanieczyszczeń, które następnie razem z nią usuwane są na zewnątrz. Takie działanie jest możliwe ze względu na specyficzny dla przewodu słuchowego wzrost i złuszczanie nabłonka w kierunku zewnętrznym ucha. Ponadto woszczyna posiada kwaśny odczyn oraz zawiera lizozym, co ogranicza rozwój patogenów. Obecność woskowiny w uszach w odpowiedniej ilości jest zatem pożądane i pożyteczne.

Kiedy wygląd woskowiny powinien niepokoić?

Nadmiar woskowiny znacznie utrudnia odbieranie bodźców dźwiękowych, co bywa niekomfortowe. Bywa to częsta dolegliwość zwłaszcza u osób z wąską budową kanalika słuchowego, którzy niejednokrotnie muszą poddawać się zabiegowi płukania uszu u specjalisty (tak zwanej irygacji). Do zatkania ucha często dochodzi po kąpieli na basenie czy w innym zbiorniku wodnym, ponieważ woda dostająca się do przewodu słuchowego powoduje rozmiękanie i zwiększenie objętości czopa woskowinowego. W innych przypadkach niepokoić powinien przede wszystkim kolor wydzieliny, jeśli jest żółta, śluzowa, surowicza albo krwista należy skonsultować się z lekarzem. W zależności od danego koloru wydzielanej substancji rośnie stopień ryzyka niebezpiecznych objawów, może pojawić się również gorączka. Barwa żółta, niekiedy o odcieniu zielonym, z nieprzyjemnych zapachem może oznaczać zaawansowaną infekcję ucha. Z kolei krew w wydzielinie wskazuje na uszkodzenie błony bębenkowej lub ranę.

Jak usunąć nadmiar woskowiny z uszu?

Słuch jest jednym z najważniejszych zmysłów. Higiena uszu powinna być więc priorytetem w codziennym dbaniu o siebie. Nie jest to jednak tak proste jak się wydaje. W dbaniu o odpowiedni komfort słuchu powinno się przestrzegać paru zasad:

  1. Należy używać specjalnie przeznaczonych do tego preparatów, unikać natomiast pocierania czy bezpośredniego kontaktu (oczyszczania mechanicznego)
  2. Patyczki kosmetyczne również nie są dobrym wyborem, jeśli chodzi o higienie przewodu słuchowego. W wyniku ich używania może dojść do powstawania czopów, a dalszym skutkiem jest zatkanie się ucha
  3. Dobrym wyjściem w wypadku problemów z nadmiarem woskowiny jest stosowanie sprayów dousznych do czyszczenia. Substancje w nich zawarte rozpuszczają nadmiar zalegającej wydzieliny, dzięki czemu przewód słuchowy się oczyszcza
  4. Na lżejsze przypadłości, takie jak np. głuchota przewodzeniowa, która blokuje drogę dźwięków, można zastosować zwykłą gumę do żucia.

Powyższe zasady mogą pomóc, ale jeżeli objawy się nasilą lub metody nie zadziałają, należy zwrócić się o pomoc do lekarza, w tym przypadku laryngologa. Jednak należy mieć też na uwadze, że w niektórych przypadkach trzeba szczególnie uważać podczas zabiegu usuwania woskowiny z uszu. Są to m.in.: wyrośla kostne, operacje ucha, dren w błonie bębenkowej, przebyta barotrauma bądź aktywne zapalenie ucha środkowego i zewnętrznego.

Jak dbać o nasze uszy?

Nie zawsze jesteśmy zmuszeni do korzystania z usług lekarza. Dzięki bogatej ofercie  wielu preparatów przeznaczonych do stosowania w przypadku problemów z nadmiernym zaleganiem woskowiny, jesteśmy w stanie poradzić sobie z tym problemem sami.  Głównym składnikiem preparatów do stosowania samemu jest zazwyczaj mieszanka olei, często o różnych, przyjemnych zapachach. Podstawą składu jest substancja o nazwie fitoskwalan. Ma on naturalną konsystencje przypominającą woskowinę, co wpływa na lepsze działanie preparatów. Często wybieranym olejem, wspomagającym główny składnik jest olejek miętowy. Wykazuje on dobroczynne skutki w wielu obszarach zdrowotnych. Przede wszystkim łagodzą wszelkie stany zapalne, zmniejszając uczucie bólu. Mięta pieprzowa wykazuje działanie antyseptyczne, chroniąc rany przed czynnikami chorobotwórczymi. Dodatkowo zapach olejku miętowego wpływa na komfort psychiczny, kojąc nerwy, których przyczyną może być problem z przewodem słuchowym. Dzięki prostemu składowi są one bezpieczne do przyjmowania, jednak nie zaleca się stosowania się dla dzieci poniżej 3 miesięcy. Preparaty takie, zazwyczaj w formie sprayu swoją skuteczność zawdzięczają połączeniu oczyszczania mechanicznego (wygodna forma aplikowania, która zapewnia równomierne rozpylenie substancji w przewodzie słuchowym) z dobranym przez specjalistów składem.
Podsumowując, woskowina w uszach pełni pożyteczną rolę. Nawilża i natłuszcza przewód słuchowy, a przede wszystkim chroni przed drobnoustrojami pochodzącymi z zewnątrz. Powinniśmy jednak kontrolować jej ilość, a w razie niepokojących obserwacji skorzystać z porady lekarza lub farmaceuty.

Powiązane artykuły:

Jak powstaje woskowina w uszach? >>
Uciążliwy nadmiar woskowiny – jak prawidłowo go usuwać? >>
Skąd się bierze nadmierna ilość woskowiny? Skąd wiadomo, jaka jest prawidłowa jej ilość? >>

Przeczytaj także: