Odbiór zmysłowy zmieniał się z czasem. W zamierzchłych czasach człowiek (Homo sapiens ) używał przede wszystkim zmysłu słuchu chociażby w celu usłyszenia nadbiegającego zagrożenia. Podczas polowań nasłuchiwał odgłosów zwierząt i po tym rozpoznawał, z jakim gatunkiem ma do czynienia i za pomocą jakiego narzędzia go złapać. Przykłady można by mnożyć, ale moim celem jest wskazanie Państwu, że słuch jako narząd zmysłu w trakcie ewolucji uległ atawizmowi!
W dzisiejszych czasach większość ludzi mówi: „nie czytaj mi, jestem wzrokowcem, sam muszę to przeczytać”. Żyjemy w kulturze obrazu, nie zaś jak przed wiekami w świecie dźwięków. Coraz więcej osób ma ubytki słuchu, co kompensuje słuchaniem nadmiernie głośnej muzyki – stąd tak charakterystyczne dźwięki dobywające się ze słuchawek osób podróżujących metrem czy autobusem. A może odwrotnie? Może to głośna muzyka przyczynia się do ubytku słuchu?
Z pewnością jesteśmy populacją w znacznie większym stopniu narażoną na ubytki w narządzie słuchu. Powodów jest wiele. W dużym stopniu przyczynia się do tego przewlekłe narażenie na hałas. Oddziaływanie hałasu na kondycję człowieka, na jego zdrowie można rozpatrywać w trzech aspektach: 1) bezpośrednie – na ucho środkowe i wewnętrzne, 2) pośrednie – na układ nerwowy i psychikę oraz 3) na narządy wewnętrzne. Szkodliwe działanie hałasu na organizm człowieka objawia się zmęczeniem, gorszą wydajnością w nauce, trudnościami w skupieniu uwagi, zaburzeniami orientacji, drażliwością, podwyższonym ciśnieniem krwi, bólem i zawrotami głowy, czasowymi lub trwałymi uszkodzeniami słuchu, występowaniem szumów usznych. U małych dzieci hałas budzi duży niepokój, niepewność, zagubienie, wywołuje płacz.
Do przyczyn uszkodzenia narządu słuchu należy częste słuchanie muzyki przez słuchawki dokanałowe. Powodują one niedosłuch odbiorczy, który spowodowany jest uszkodzeniem struktur ucha wewnętrznego lub obwodowego neuronu słuchowego. Powstaje w wyniku nadmiernego mechanicznego obciążenia ślimaka. Podobnie jak niedosłuch związany z wiekiem charakteryzuje się upośledzeniem słuchu w zakresie wysokich i średnich częstotliwości, co sprawia problemy w odbiorze mowy. Coraz częściej słuch tracą ludzie młodzi. Wskutek głośnego słuchania muzyki, zwłaszcza przez słuchawki douszne, obniża się wrażliwość na dźwięk i stopniowo przytępia się słuch. W czasie rozmowy używamy dźwięków o natężeniu 30–40 dB, zgiełk i odgłosy pojazdów na ulicy osiągają poziom 60 dB lub więcej. W słuchawkach nowoczesnych urządzeń odtwarzających muzykę nasilenie dźwięku często przekracza 90–100 dB.
Powiązane artykuły:
Jaki poziom hałasu jest szkodliwy? >>
Niedosłuch u dziecka – jak go rozpoznać? >>
Jak sprawdzić, czy niemowlę dobrze słyszy? >>
Dla niemowląt powyżej
3 miesiąca życia,
dzieci i dorosłych.